Chata
PL | EN

Warto zobaczyć

Kotlina Kłodzka należy do najbogatszych pod względem kulturowym i krajobrazowym rejonów Polski. Tu można spędzić całe tygodnie i się nie nudzić. Średniowieczne miasta, przepiękne uzdrowiska, zamki i pałace, góry, jaskinie, tereny narciarskie czy trasy rowerowe – wszystko to i jeszcze dużo więcej znajdziecie w okolicy Sokołówki.

Na tej stronie przedstawiamy kilka propozycji wycieczek, które można zrealizować będąc w chacie. Staraliśmy się wybrać wycieczki o różnym charakterze – krótsze i dłuższe, krajobrazowe i kulturowe, letnie i zimowe. Mamy nadzieję, że się spodobają i ułatwią planowanie pierwszych dni na Sokołówce. Jeśli zasmakujecie w pięknie Kotliny Kłodzkiej bez trudu znajdziecie mnóstwo innych atrakcyjnych pomysłów na spędzenie czasu. Oczywiście wszystkie wycieczki realizujecie na własną odpowiedzialność.

Do źródła mocy i urody – Źródło Marii (45 minut w jedną stronę)

Na rozgrzewkę: Źródło Marii w Starych Bobrownikach (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bobrowniki_(Szczytna) ) to publicznie dostępne ujęcie wody mineralnej. Na pierwszy rzut oka woda może nie wyglądać zbyt zachęcająco, ale warto spróbować. Moc i uroda którą daje wypicie choć łyka pozostają na lata. Wiemy co mówimy – próbowaliśmy! A jeśli strach pić samemu, to zawsze można przynieść butelkę do chaty i poczęstować drużynowego lub drużynową.

Trasa: https://pl.mapy.cz/s/kotuculuke

Na hrad! – Zamek Leśna (1,5 godziny w jedną stronę)

Malowniczo położony zamek Leśna góruje nad Szczytną. Warto to miejsce odwiedzić nie tylko dla zwiedzenia zamku (https://zamekszczytna.pl ), ale też w racji doskonałego punktu widokowego. Wokół szczytu znajduje się też znaczna liczba piaskowcowych ostańców. Na niektórych poprowadzono drogi wspinaczkowe, więc jeśli potraficie i lubicie się wspinać to możecie skorzystać (oczywiście z własną asekuracją i na własne ryzyko). Najprostsza trasa na zamek wiedzie żółtym szlakiem spod chaty, prowadzi jednak drogami asfaltowymi.

Dlatego proponujemy inną drogę: https://pl.mapy.cz/s/bocopudeka

Śladami wojny Austriacko-Pruskiej – Fort Fryderyka (2 godziny w jedną stronę)

Niedaleko szczytu Kamiennej góry znajdują się pozostałości pruskiego fortu (https://pl.wikipedia.org/wiki/Fort_Fryderyka ) z końca XVIII w. Zachowała się część murów, lochów oraz tablica upamiętniająca skok miejscowego śmiałka Ponzela, który założył się z kolegą, że skoczy z murów fortu. Ponzel przeżył, ale uważajcie, bo nie każdy musi mieć tyle szczęścia. Proponowana trasa tu: https://pl.mapy.cz/s/necacumuzu. Można wrócić przez góry, lub przejść przez punkt widokowy na Kamiennej Górze, odwiedzić miejsce starej Sokołówki, która spłonęła w 2016 r. a następnie pójść na obiad/lody do Polanicy (dodatkowo ok. 1,5 godziny, https://pl.mapy.cz/s/cevatokuva ). Z Polanicy można wrócić do Szczytnej pociągiem.

Na lody! – Polanica Zdrój (3 godziny w jedną stronę)

Na lody zawsze warto, szczególnie w miejsce ładne. A zatem do Polanicy Zdroju! Jeden z najpiękniejszych dolnośląskich kurortów jest oddalony o zaledwie trzy godziny spaceru od chaty. Poza zjedzeniem lodów zachęcamy oczywiście do zwiedzenia Polanicy, spaceru deptakiem, odwiedzenia Domu i Parku Zdrojowego. Tu proponowana trasa, ale dróg do Polanicy jest wiele https://pl.mapy.cz/s/fojabecodo. Wrócić można pociągiem.

Geheimtip (8 godzin + powrót komunikacją)

Geheimtip to po niemiecku tajna wskazówka. Dlaczego po niemiecku? Bo proponuję Wam wycieczkę poniemiecką drogą do poniemieckich pamiątek. Dlaczego tajna? Bo o części odwiedzanych obiektów mało kto wie. Ruszamy zatem!

Nie wie czym jest nuda ten kto nie szedł nigdy Wiecznością (niem. Ewigkeit). To poniemiecka droga wiodąca przez serce gór Bystrzyckich, która przez 6 kilometrów praktycznie nie ma zakrętów. Zaopatrzcie się w ciekawe audiobooki!

Atrakcje czekają Was na końcu Wieczności. Najpierw spotkacie jej Strażnika (po niemiecku był to Grauerman – Szary Człowiek). Potem w lesie niedaleko drogi odnajdziecie tajemnicze kamienie z niemieckimi inskrypcjami. Oba są prawdziwymi rarytasami. Na pierwszym wyryto napis „Stein du magst vergehen, Deutsches Reich du sollst bestehen” (Kamieniu – możesz przeminąć, Rzeszo Niemiecka – musisz trwać). Drugi głosi „Unser der Sieg 1939-194… (Nasze jest zwycięstwo 1939-194…) . Tak! Zostawiono miejsce na dopisanie daty końcowego zwycięstwa Trzeciej Rzeszy! Jeśli komuś nie dość atrakcji, to niedaleko znajdują się ruiny Fortu Wilhelma z końca XVIII w. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Fort_Wilhelma_(Góry_Bystrzyckie) )

Trasa wyprawy tu: https://pl.mapy.cz/s/gomarukuje. Do chaty można oczywiście wrócić na piechotę . Alternatywnie można zejść zielonym szlakiem do Starej Łomnicy (ok. 1,5 godz.), skąd kursują autobusy do Polanicy Zdroju. Stamtąd zaś do Szczytnej jeździ pociąg. To nie jest wycieczka dla mięczaków.

Perła Średniowiecza – Bystrzyca Kłodzka (pół dnia)

Coś dla wielbicieli rzeczy starych, ładnych i niezadeptanych. Bystrzyca Kłodzka (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bystrzyca_Kłodzka) to jedno z najpiękniejszych, średniowiecznych miasteczek w Polsce. A zarazem jeszcze nieodkryte przez tłumy turystów. Doskonale zachowane mury obronne z trzema basztami, dwa rynki, jedyne w Polsce muzeum Filumenistyczne, przepiękny gotycki kościół św. Michał Archanioła, malownicza stacja kolejowa. I dobra pizzeria w budynku Ratuszu dla podtrzymania ciała i ducha. Geheimtip (już wiecie co to znaczy): zapierający dech w piersiach widok na miasto zza rzeki (z ulicy Kolejowej).

Najlepiej pojechać pociągiem do Polanicy, stamtąd do Bystrzycy kursują autobusy (przystanek pod wiaduktem PKP). Warto sprawdzić rozkład, szczególnie powrotny.

Dla wielbicieli lochów, Gotyku i Baroku – Kłodzko (pół dnia)

Kłodzko (https://pl.wikipedia.org/wiki/Kłodzko), nieformalna stolica regionu jest pełne atrakcji. Można zwiedzać Twierdzę z XVII w., przejść pod miastem podziemną trasą turystyczną (uwaga, straszy!), wstąpić do pięknych gotyckich i barokowych kościołów. Perełką architektury jest gotycki most na rzece Młynówce. Oczywiście w Kłodzku poza nakarmieniem ducha, można też na wiele sposobów nakarmić ciało. Do Kłodzka najłatwiej dostać się ze Szczytnej pociągiem.

Skały, skały, skały – Góry Stołowe (1 dzień)

Na północ od Sokołówki rozciąga się park narodowy Gór Stołowych – piaskowcowe królestwo ostańców. Jedne chowają się samodzielnie po lasach, inne tworzą zwarte grupy a niekiedy i labirynty w których zagubił się niejeden śmiałek. Te najbardziej znane i warte odwiedzenia to Błędne Skały i Szczeliniec Wielki. W oba regiony trzeba podjechać samochodem bądź komunikacją publiczną. Można na przykład pojechać pociągiem ze Szczytnej do Kulina Kłodzkiego (piękna trasa kolejowa) i stamtąd pójść na Szczeliniec: https://pl.mapy.cz/s/fusupurape (ok. 3 godzin z Kulina).

Dla narciarzy

Jesteście fanami zimowego szaleństwa? Okolice Sokołówki zaspokoją najbardziej wybrednych narciarzy. Góry Bystrzyckie to idealny teren do uprawiania narciarstwa biegowego. Stosunkowo płaskie, poprzecinane siecią dróg leśnych świetnie nadają się na biegówki. Jeśli jest śnieg, narty można zakładać pod domem i ruszać gdzie oczy poniosą. Ratrakowane trasy znajdziecie w górach Orlickich, w okolicy przełęczy Spalona oraz w Górach Bialskich.

A może wolicie narty zjazdowe? Najbliżej poszalejecie w Zieleńcu. Nieco dalej znajduje się ośrodek narciarski Czarna Góra. Niestety, zarówno na ratrakowane trasy biegowe, jak i na zjazdówki wygodny dojazd jest tylko samochodem.

Dla rowerzystów

Kotlina Kłodzka to rowerowy raj. Prosto z chaty można ruszyć w góry Bystrzyckie, poprzecinane siecią leśnych dróg. Na rowerze łatwo dojechać do wielu atrakcji, których nie zdążyłem wymienić, do pałacu w Gorzanowie, Kaplicy Czaszek w Czermnej, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach czy do Wambierzyc. Dla nastawionych bardziej sportowo przygotowano w Kotlinie Kłodzkiej ponad 200 km tras singletrack (https://singletrackglacensis.eu).

Skip to content